Pałki z kurczaka z sosem Worcestershire

Czytając książki Nigelli Lawson wielokrotnie natrafiałam na przeróżne składniki dość trudno dostepne na polskim rynku. Dlatego jak tylko w sklepie internetowym dojrzałam sos Worcestershire, natychmiast go kupiłam. W ciemno. Bez pomysłu na dalszy krok. Tak żeby był.
Dziś poszperałam w zbiorach internetowych, przejrzałam z 5 różnych przepisów, zajrzałam do szafek i lodówki no i oto, proszę państwa, ekspresowe pałki z kurczaka :) Mimo dość ostrych w smaku składników mięso wychodzi delikatne, wręcz jak dla mnie mało słone, ale co najpiękniejsze - baaardzo miękkie. Na pewno zrobię jeszcze raz, ale wtedy dla samej siebie nieco posolę.

Składniki:

• 6 pałek z kurczaka
• 60 ml sos Worcestershire
• 4 łyżki ketchupu
• 1 dość duża cebula
• 2 czubate łyżeczki musztardy francuskiej (ziarnistej)
• 1 łyżka oliwy 

Pałki myję, suszę i układam w naczyniu żaroodpornym.
Składniki sosu mieszam ze sobą. Cebulę drobno siekam i dorzucam do sosu. Zalewa mięso sosem i odstawiam do lodówki na kilka godzin.
Po tym czasie wstawiam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Najpierw 10 minut piekę bez przykrycia, potem kolejne 40 pod przykryciem.
Podaję z kuskusem (miały być pieczone ziemniaki, ale kto w taką piękna pogodę chce stać w kuchni?) i szybką sałatką z ogórka zielonego, ogórka kiszonego, czerwonej papryki i pomidora z dodatkiem oliwy, soli i pieprzu. Ale kiedyś podam z taką, która mi tu najbardziej pasuje - delikatna kapusta pekińska z mandarynkami.