czwartek, 8 września 2011

Brokułowa zupa krem


Jest to ten rodzaj zupy, która powstaje w oka mgnieniu, jednak wymaga od gotującego dużej precyzji i delikatności. Brokuły są bardzo łagodne w smaku i łatwo je zdominować przyprawami. Dlatego gdy tylko warzywa się dogotują, zawsze wyłączam się dla świata i przez 5 minut zajmuje mnie tylko i wyłącznie smak zupy. Najpierw wszystko miksuję, potem zamykam oczy i próbuję... sól, pieprz to podstawa. Teraz najgorsze - przyprawy. Zamykam oczy i wącham - to zupę, to pudełka i na zasadzie komponowania perfum łączę smaki. Dziś padło na rozgrzewające chilli kajeńskie i mieszankę curry. Pewnie wybór ma coś wspólnego z pogodą za oknem ;)

Składniki:
  • 2 litry bulionu (może być z kostki w wersji "dla zabieganych")
  • 1 duży brokuł
  • 1 biała część pora
  • 1 mała cebula
  • 2 duże ząbki czosnku
  • 1 łyżka śmietany 18%
  • 1 łyżka mąki
  • sól, pieprz
  • curry, pieprz kajeński
  • suszona bazylia
  • 1 łyżeczka naturalnej vegety
  • tarty cheddar
Brokuły myję, dzielę na różyczki i wrzucam do gotującego się bulionu. W międzyczasie na patelni podsmażam pokrojoną cebulę i pora. Nie bawię się w drobne krojenie, bo i tak potem wszystko będzie zmiksowane. Podsmażone na złoto warzywa wrzucam do bulionu. Dorzucam cienko pokrojony czosnek. Gotuję wszystko do miękkości. Zdejmuję z ognia, miksuję, zabielam zahartowaną śmietaną połączoną z mąką, przyprawiam do smaku. Gotuję jeszcze chwilę na małym ogniu.
Podaję z grzankami. UPDATE: posypałam tartym serem żółtym - genialne!

6 komentarzy:

  1. tak pysznie napisałaś o tym zamykaniu oczu i łączeniu smaków.. że już ma się ochotę na miseczkę takiej aromatycznej zupy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się Twoje łączenie smaków.
    Brokuły to delikatna materia,to racja.
    U Ciebie w pysznej wersji.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja właśnie ostatnio przesadziłam z przyprawami!

    justinaa

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale kiedy miksować? :)
    Karola5

    OdpowiedzUsuń
  5. Już poprawiłam, dzięki Karola5 :)

    OdpowiedzUsuń