Przygotowałam tę zapiekankę na ostatnia imprezę, bo wiedziałam, że nawet jeśli nie wyjdzie, to i tak będą też inne potrawy. Jednak eksperyment się powiódł i z czystym sercem polecam. Przepis, w nieco zmienionej wersji, pochodzi z książki "Zapiekanki na 100 sposobów", którą kupiłam na straganie z tanią lekturą. Takie odkrycie za małe pieniądze.
Składniki:
- 1kg filetów z łososia (ja kupiłam w kostce)
- 450 g mrożonego szpinaku
- 1 opakowanie mrożonego ciasta francuskiego
- 2 łyżki śmietany
- 1 żółtko
- 1 ząbek czosnku
- 1 opakowanie sera feta
- sok z cytryny
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Rozmrożone ciasto można lekko rozwałkować przez folię spożywczą (wtedy nie przykleja się do wałka). Dno prostokątnego naczynia żaroodpornego bądź ceramicznego wyłożyć połową ciasta. Na to dać kawałki łososia, które następnie przykrywamy masą szpinakową i resztą ciasta francuskiego. Całość smarujemy roztrzepanym żółtkiem, żeby się ładnie przyrumieniło w piekarniku.
Pieczemy ok 30-35 minut w temperaturze 200-220 stopni.
połączenie łososia i szpinaku jest super! zgłodniałam czytając twój przepis :)
OdpowiedzUsuń