Czas zmian nadchodzi.
Nowa kuchnia po remoncie, nowa szata na blogu. Ogólnie idzie NOWE.
A "nowe" dziecko wyląduje 11 maja.
I znowu będę na diecie. Wtedy z przyjemnością pooglądam sobie cudze przepisy i wrzuce co ciekawsze do zakładek na tzw "potem".
a oto mały skrawek nowej malinowej kuchni :) To tu teraz będę szaleć. Zaczynam już jutro :)
Pięknie!
OdpowiedzUsuńTo się teraz będzie działo :)))))
OdpowiedzUsuńPiękna! Zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńnowa kuchnia, nowe pomysły, nowe natchnienie. Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuń